Kradł uszkodzone samochody, by je złomować
28-letni Sebastian T., 27-letni Łukasz R., 37-letni Jacek K. zostali zatrzymani przez wołomińskich policjantów w związku z kradzieżą i paserstwem peugeota boxer. Pojazd został skradziony z parkingu przy stacji benzynowej w Kobyłce. Był uszkodzony. Mundurowi ustalili złodziei peugeota, następnie ich zatrzymali. Odzyskali również samochód, który znajdował się na prywatnej posesji pasera–37-letniego Jacka K. Dwaj młodzi mężczyźni usłyszeli już zarzuty kradzieży pojazdu. Obaj dobrowolnie poddali się karze. Jacek K. usłyszał zarzut dotyczący paserstwa. Grozi mu za to do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Kobyłki przyjęli zawiadomienie o kradzieży samochodu z parkingu przy stacji paliw. Charakterystyczne było to, że peugeot boxer był uszkodzony. Mundurowi szybko wpadli na trop złodziei. 28-letni Sebastian T. przyznał się do kradzieży peugeota, której dokonał wspólnie z Łukaszem R. Co więcej, okazało się, że młody mężczyzna ma również na swoim koncie kradzież bmw oraz forda transit. Sebastian T. tłumaczył policjantom, że kradł samochody uszkodzone, bo chciał je złomować, wyświadczając w ten sposób przysługę właścicielom „aut z defektami”. Natomiast 27-letni Łukasz R. potwierdził swoje współuczestnictwo w kradzieży peugeota. Obaj mężczyźni dobrowolnie poddali się karze.
Policjanci odzyskali skradzionego peugeota. Stał on na prywatnej posesji Jacka K. Samochód nie posiadał tablic rejestracyjnych, szyby w drzwiach kierowcy i kół. Miał uszkodzone zamki i stacyjkę.37-latek twierdził, że kupił pojazd z ogłoszenia internetowego, aby rozłożyć go na części, a następnie sprzedać. Do tej pory sprzedał 4 koła . Mężczyzna usłyszał już zarzut paserstwa. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Ostateczną decyzję o wymiarze kary dla 28-letniego Sebastiana T., 27-letniego Łukasza R. oraz 37-letniego Jacka K. podejmie sąd.
ak, wz