Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Spowodował śmiertelny wypadek i uciekł miejsca

Data publikacji 15.02.2011

Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali kierowcę, który trzy miesiące temu potrącił śmiertelnie pieszą i uciekł z miejsca zdarzenia. Kilka godzin po wypadku sprzedał samochód na złom. 24-letni Mariusz J. trafił do policyjnego aresztu, dziś stanie przed prokuratorem, który zadecyduje o jego dalszym losie. Za popełnione przestępstwo grozi mu 12 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło 3 miesiące temu w miejscowości Przypki koło Tarczyna. Wtedy to, osoba poruszająca się samochodem osobowym o nieustalonej marce potrąciła na prostym odcinku drogi pieszą. W wyniku odniesionych obrażeń 60-letnia kobieta zmarła, natomiast kierujący uciekł z miejsca wypadku.

Podczas szczegółowo przeprowadzonych oględzin funkcjonariusze zabezpieczyli szereg śladów – w tym drobne części pojazdu, które okazały się kluczem do ustalenia sprawcy wypadku. Badając fragmenty auta policjanci ustalili, że kierujący najprawdopodobniej poruszał się tico lub fiatem 126p. Po dokonaniu tych ustaleń, policjanci musieli wykonać szereg czynności operacyjnych i przesłuchać świadków mogących mieć istotne informacje w tej sprawie aby ustalić osoby podejrzewane o spowodowanie tego wypadku.

W ten sposób kryminalni dotarli do 24-letniego Mariusza J., właściciela daewoo tico, którym została śmiertelnie potrącona kobieta. Okazało się, że mężczyzna, kilka godzin po wypadku pozbył się samochodu. Sprzedał auto na złom za 100 złotych. Policjanci dotarli do nabywcy samochodu i zabezpieczyli pozostałe po nim części. Ujawnione części i pozostałe na nich uszkodzenia odpowiadały zabezpieczonym na miejscu wypadku śladom. Były właściciel tico, Mariusz J. został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, a śledczy wykonali już wstępne czynności procesowe z jego udziałem.

Mężczyzna będzie odpowiadał za spowodowanie śmiertelnego wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności nawet do 12 lat. Policjanci będą wnioskować do prokuratury, aby ta wystąpiła do sądu o tymczasowe aresztowanie 24-letniego kierowcy.

dt, hkk

Powrót na górę strony