Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

4-letni Jan błąkał się sam po sklepie

Data publikacji 11.01.2011

4-letnim Janem, który błąkał się po sklepie, zaopiekowali się pracownicy ochrony centrum handlowego na Targówku. Monitoring wykazał, że 4-latek przyszedł do sklepu pod opieką kompletnie pijanego mężczyzny. Zatrzymany przez policjantów z Targówka 46-letni Bogdan M. odpowie przed sądem za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności.

W południe babcia 4-letniego Jana, która się nim opiekowała poprosiła zięcia ( wujka Jana ), aby poszedł z nim na spacer. Po trzech godzinach otrzymała telefon z policji z prośbą o przyjazd do jednego z centrów handlowych na Targówku po odbiór wnuka. Pracownicy ochrony widząc go, jak błąka się sam po sklepie, zaopiekowali się nim i nakarmili. Natomiast pijanego wujka położyli na łóżku w swoim pomieszczeniu. 46-letni Bogdan M. natychmiast zasnął. Miał trzy promile alkoholu we krwi.

Policjanci z Targówka, którzy przyjechali na interwencję obudzili nieodpowiedzialnego mężczyznę i przewieźli go do izby wytrzeźwień. 4-etniego chłopca przekazali babci. 46-letni Bogdan M. odpowie przed sądem za narażenie małego Jana na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Może mu grozić nawet do trzech lat pozbawienia wolności.

dt, mb
 

Powrót na górę strony