Areszt dla oszusta
Otwoccy dochodzeniowcy ustalili oszusta, który sprzedał samochód, skradziony w 2009 roku na terenie Austrii. 31-letniego Andrzeja Sz. zatrzymali w Warszawie policjanci komendy stołecznej . Otwocki sąd rejonowy zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Za popełnienie oszustwa i posługiwanie się przerobionym dokumentem tożsamości grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Na początku roku otwoccy policjanci otrzymali informację, że na terenie powiatu został zarejestrowany pojazd pochodzący z kradzieży. Funkcjonariusze szybko ustalili, że właścicielem samochodu jest mieszkaniec gminy Wiązowna. Przedstawił on stosowne dokumenty oraz kolorową kserokopię dowodu osobistego Andrzeja T., który auto mu sprzedał. Jednocześnie okazało się, że pojazd zbył już na rzecz mieszkańca Katowic.
Następnie mundurowi przy pomocy kolegów ze Śląska ustalili, że samochód został skradziony w 2009 roku na terenie Austrii, a został zalegalizowany po zmianie numerów nadwozia. Dalsze czynności pozwoliły stwierdzić, że dowód osobisty sprzedawcy samochodu to fałszywka. Po zdjęciu funkcjonariusze ustalili, że w rzeczywistości jest to mieszkaniec Żyrardowa 31-letni Andrzej Sz. Mężczyzna został zatrzymany w Warszawie przez policjantów komendy stołecznej i osadzony w areszcie otwockiej komendy.
Mężczyźnie przedstawione został zarzuty oszustwa oraz używania jako autentycznego przerobionego dokumentu tożsamości. Otwocki sąd rejonowy zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Za te przestępstwa grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
dt, ds