Złamali mu bark i nos, bo zwrócił im uwagę
Za to, że zwrócił im uwagę w sklepie, pobili go. Klient poprosił trzech pijanych mężczyzn, aby nie byli tacy wulgarni. To wzbudziło agresję Adama K., Andrzeja R. i Konrada D. Pokrzywdzony ze złamanym barkiem i nosem trafił do szpitala. Policjanci zatrzymali sprawców pobicia. Teraz sprawą 23-latka, 20-latka i 24-latka zajmie się sąd karny.
W miniony weekend, tuż po 22:00, na zakupy, do sklepu przy ulicy Staffa wybrał się 34-letni mężczyzna. W sklepie zwrócił uwagę trzem pijanym mężczyznom, którzy byli bardzo wulgarni. Pomiędzy mężczyznami doszło do kłótni. Po zrobieniu zakupów niczego nie świadomy pokrzywdzony wyszedł na zewnątrz i tam został zaatakowany przez trzech pijanych znajomych, którym zwrócił uwagę.
Pokrzywdzony został bardzo dotkliwie pobity. Ze złamanym barkiem i nosem trafił do szpitala. Pomocy udzieliła mu kobieta, która akurat przechodziła ulicą. Pracownicy sklepu wezwali policję.
23-letni Adam K., 20-letni Andrzej R. i 24-letni Konrad D. zostali zatrzymani przez bielańskich wywiadowców kilkanaście metrów dalej. Na ubraniach mężczyzn widoczne były ślady krwi. Mężczyźni zostali przewiezieni do izby wytrzeźwień, gdyż we krwi mieli od 0,3 do 2,6 promila alkoholu.
Całej trójce bielańscy dochodzeniowcy przedstawili zarzuty za pobicie. Mężczyznom grozi teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.
ea/eb