Zamiast podreperować, uszczuplił budżet domowy
Stołeczni policjanci zatrzymali mężczyznę, który posługując się sfałszowanym zaświadczeniem o zatrudnieniu próbował wyłudzić kredyt. Pożyczkę w wysokości ponad 11 tysięcy złotych Robert G. chciał przeznaczyć na spłatę bieżących rachunków i naprawę samochodu. Śledczy postawili mężczyźnie dwa zarzuty. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Zarzut usiłowania doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez posłużenie się sfałszowanym zaświadczeniem o zatrudnieniu i zarobkach usłyszał 23-letni Robert G. Mężczyznę zatrzymali stołeczni policjanci w wolskiej placówce bankowej w trakcie podpisywania umowy kredytowej. Po przewiezieniu do komendy 23-latek został przesłuchany przez wolskich mundurowych.
Robert G. przyznał się do zarzucanych mu czynów. Tłumaczył, że pieniędzy w kwocie 11 tysięcy złotych potrzebował na naprawę samochodu i opłacenie bieżących rachunków. Prokurator wyznaczył mu karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata i grzywnę w wysokości 1000 złotych. Niebawem sprawę rozpatrzy sąd. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
bw/eg