Rozbita grupa włamywaczy
Pięciu mężczyzn, których zatrzymali policjanci z Pragi Północ oraz stołeczni wywiadowcy usłyszało zarzuty włamań i kradzieży, kradzieży oraz paserstwa na łączną sumę strat ponad 50 tysięcy złotych. Włamywacze specjalizowali się w kradzieżach elektronarzędzi. Może im grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
W nocy z 2 na 3 listopada około drugiej policjanci z wydziału prewencji z Pragi Północ zauważyli na rogu ulic Stalowej i Inżynierskiej mężczyznę, który na ich widok zaczął gwizdać i dawać rękami znaki. Dalej znajdował się plac budowy. Tam policjanci dostrzegli drugiego z mężczyzn. Włamywał się do kontenera biurowego. Nie słyszał swojego kolegi, ponieważ zagłuszał go chrzęst wyłamywanych przy pomocy stalowego pręta drzwi. Policjanci niezwłocznie podjęli interwencję. Zatrzymali 24-letniego Włodzimierza A. i 29-letniego Krzysztofa G. Mężczyźni usłyszeli zarzuty usiłowania włamania do kontenera biurowego.
Kilka dni później stołeczni wywiadowcy zatrzymali na ulicy Brzeskiej do kontroli czarne bmw. Przez jakiś czas jechali za nim. W środku było trzech mężczyzn. Zachowywali się nerwowo. Cały czas oglądali się za siebie, czy policjanci za nimi jadą. Okazało się, że mieli ku temu powody, ponieważ ci znaleźli w ich aucie elektronarzędzia, które pochodziły z kradzieży. 31-letni Grzegorz G., 28-letni Adam Z. i 30-letni Sebastian M. trafili do policyjnych cel.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu przeanalizowali sprawy dotyczące włamań i kradzieży elektronarzędzi, których w ostatnim czasie im przybyło. Powiązali ze sobą dwa zdarzenia i przedstawili pięciu mężczyznom zarzuty włamań i kradzieży w sumie do pięciu spraw: włamania do pomieszczenia socjalnego przy ulicy Środkowej i kradzieży elektronarzędzi w postaci wiertarek, pilarek, wkrętarek, młotów udarowych, pił o ogólnej wartości strat blisko 20 tysięcy złotych, kradzieży z bagażnika forda modeno wiertarki-młota udarowego o wartości prawie 2 tysięcy złotych, włamania do pracowni przy ulicy Stalowej i kradzieży struga elektrycznego, wiertarek, szlifierek i wielu innych narzędzi o łącznej wartości ponad 15 tysięcy złotych, włamania do magazynu przy ulicy Stalowej i kradzieży pił spalinowych, wyrzynarek palników gazowych, papy podkładowej o łącznej wartości prawie 9000 złotych. Jeden z mężczyzn usłyszał zarzut paserstwa. Cała piątka przyznała się do zarzucanych im czynów i poddała dobrowolnie karze.
dt, mb
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 4.77 MB)