Pijany mężczyzna zaatakował lekarza
Zarzuty znieważenia lekarza i ratownika medycznego oraz naruszenie nietykalności cielesnej lekarza usłyszał mężczyzna zatrzymany przez policjantów z Bielan. 73-latek twierdził, że zdenerwował się, bo zbyt długo musiał czekać na karetkę pogotowia, którą wezwał do żony. Awanturnik został zatrzymany przez policjantów, których wezwała załoga karetki. Henryk J. miał ponad 2 promile. Może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło przed 19:00. Henryk J. wezwał do swojej żony karetkę pogotowia. Gdy przyjechał lekarz mężczyzna był bardzo zdenerwowany, gdyż twierdził, że zbyt długo czekał na karetkę. Przez cały czas, gdy lekarz z ratownikiem udzielali pomocy starszej kobiecie, 73-latek ich wyzywał.
W pewnym momencie zadzwonił do kolegów, aby pomogli mu „zrobić porządek” z załogą karetki. Lekarz nakazał mężczyźnie, aby opuścił pokój, w którym udzielał pomocy kobiecie. To strasznie zdenerwowało Henryka J., uderzył więc pięścią w twarz lekarza.
Na ulicę Tczewską od razu przyjechali, wezwani przez ratownika, mundurowi. Policjanci obezwładnili awanturnika.
73-latek noc spędził w ośrodku dla osób nietrzeźwych, we krwi miał ponad 2 promile. Po wytrzeźwieniu zostały mu przedstawione zarzuty za znieważenie lekarza i ratownika medycznego oraz naruszenie nietykalności cielesnej lekarza. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
dt, eb