Areszt dla agresywnego syna
Policjanci z Pragi Południe zatrzymali agresywnego, pijanego 38-letniego Bartłomieja D. Mężczyzna przez 8 lat znęcał się nad rodzicami. Tuż przez interwencją syn zdemolował mieszkanie, powyrywał elementy kuchenki gazowej, z której zaczął ulatniać się gaz i groził wysadzeniem w powietrze całego domu. Sąd zastosował wobec niego 3 miesiące tymczasowego aresztu. Może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z prewencji podjęli interwencję w związku ze zgłoszeniem awantury domowej. Pomocy potrzebowali 65-letni małżonkowie.
Ich 38-letni pijany syn wrócił do domu i wpadł w szał, zaczął rozbijać wszystkie sprzęty, które wpadły mu w ręce, bił pięścią w twarz ojca, kopał go, podobnie zachowywał się wobec matki, bił ją po całym ciele. Gdyby i tego było mało, w pewnym momencie zaczął demolować kuchenkę gazową, wyrwał drzwiczki piekarnika oraz palniki, doprowadził do tego że zaczął ulatniać się gaz. Mężczyzna wykrzykiwał groźby, że zaraz wysadzi w powietrze cały dom. Niezbędna okazała się interwencja pogotowia gazowego.
Policjanci bardzo szybko opanowali sytuację. Zatrzymali Bartłomieja D. jego rodzice złożyli zawiadomienie o znęcaniu się psychicznym i fizycznym, którego 38-latek dopuszczał się każdorazowo, jak z nimi mieszkał. W sumie sytuacja taka trwała 8 lat. Z relacjio pokrzywdzonych wynikało, że czasami nawet syn sięgał po nóż.
Dochodzeniowcy zgromadzili materiał dowodowy i przedstawili zatrzymanemu zarzuty, w sądzie zdecydowano o zastosowaniu wobec podejrzanego trzymiesięcznego tymczasowego aresztowania. Może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
dt, jw