Spełnione marzenie - niezapomniana wizyta
Cierpiący na zanik mięśni 19-letni Tomek, spełnił swoje marzenie. Chociaż do Wydziału Realizacyjnego KSP nie mają wstępu osoby postronne, dla nastolatka zrobiono wyjątek. Poznał on tajniki pracy elitarnego wydziału. Ku zaskoczeniu funkcjonariuszy doskonale rozpoznawał broń, z której korzystają. Po raz pierwszy na własne oczy zobaczył też robota pirotechnicznego.
Warszawskie Hospicjum dla Dzieci zwróciło się z prośbą do Komendanta Stołecznej Policji o pomoc w zrealizowaniu marzenia kilkunastoletniego chłopca. Tomek porusza się na wózku inwalidzkim i potrzebuje pomocy innych osób. Do siedziby Wydziału Realizacyjnego komendy stołecznej chłopiec przyjechał z opiekunem. Chociaż do jednostki nie mają wstępu osoby postronne, tym razem zrobiono wyjątek. Policjanci chętnie oprowadzili Tomka po swojej siedzibie, a także opowiedzieli na czym polega ich praca.
Spełnianie marzenia rozpoczęło się od dokładnego przeglądu sprzętu, z którego korzystają funkcjonariusze podczas akcji. Tomek zadawał pytania i niejednokrotnie sam rozpoznawał rodzaj i zastosowanie prezentowanej broni. Policjanci byli mile zaskoczeni wiedzą chłopca na temat, który do tej pory znany był mu jedynie z gier komputerowych i filmów.
Mimo niskiej temperatury, nastoletni gość z zaciekawieniem obserwował prezentowane mu pomieszczenia do ćwiczeń bojowych. Duże wrażenie zrobił na Tomku pracujący tu robot pirotechniczny, a także możliwości, jakimi wspomaga funkcjonariuszy podczas akcji. Pod czujnym okiem policjantów, chłopiec sam zdetonował nawet niewielki ładunek.
Miłą pamiątką tego wyjątkowego spotkania było dla Tomka wspólne zdjęcie z funkcjonariuszami Policji, certyfikat ukończonego szkolenia, a także drobne prezenty, które otrzymał od policjantów.