Polemika do artykułów Andrzeja Iwana w „PS” i „Fakcie”
W dzisiejszych wydaniach Przeglądu Sportowego i Faktu opublikowany został artykuł, autorstwa Andrzeja Iwana, dotyczący meczu finałowego Pucharu Polski, który ma zostać rozegrany na Stadionie Narodowym w Warszawie. Autor odnosząc się do kwestii zabezpieczenia tego spotkania przez policję, zapomniał jednak o wcześniejszym zapoznaniu się z przepisami regulującymi kwestie bezpieczeństwa imprez masowych.
W procesie decyzyjnym przy wydawaniu zezwolenia na przeprowadzenie imprezy masowej przez Urząd Miasta st. Warszawy policja jest jednym z organów, który przedkłada opinię dotyczącą przedmiotowego wydarzenia.
Zgodnie z zapisami Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, za bezpieczeństwo na terenie imprezy masowej odpowiada organizator. To na nim spoczywa obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa na stadionie w trakcie trwania meczu.
Policja na podstawie analizy ryzyka przygotowuje informację o możliwych zagrożeniach, ocenia infrastrukturę stadionu i zapewnia nadzór, a w przypadkach tego wymagających, konwojuje kibiców drużyny przyjezdnej na stadion.
Dopiero w momencie, gdy dojdzie do zbiorowego zakłócenia przebiegu imprezy, policja na pisemny wniosek organizatora wchodzi na teren, podejmując działania w celu przywrócenia porządku prawnego.
Stanowisko policji nie zależy zatem - jak to określa Andrzej Iwan - „od humoru policyjnej wierchuszki” ale od realnej oceny mogących wystąpić zagrożeń, mających wpływ na bezpieczeństwo wszystkich kibiców, biorących udział w imprezie.
Dlatego mam krótką prośbę do autora - zamiast od razu brać do ręki pióro - należy na wstępie zapoznać się wnikliwie z regulacjami prawnymi dotyczącymi imprez masowych z uwzględnieniem szczególnej roli, jaką w ich zabezpieczeniu pełni policja.
Z poważaniem
st. asp. Mariusz Mrozek
Rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji