Aktualności - Archiwum - Komenda Stołeczna Policji

Policjanci z Bielan zatrzymali 34-letniego podejrzanego o rozbój Roberta G. Mężczyzna pod koniec 2013 roku prawdopodobnie zaatakował starszą kobietę, kradnąc jej torebkę i telefon. Po zatrzymaniu 34-latek trafił do policyjnej celi. Sąd po zapoznaniu się ze sprawą postanowił o tymczasowym aresztowaniu 34-letniego Roberta G. na okres trzech miesięcy. Za dokonanie rozboju w warunkach recydywy grozi mężczyźnie kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego z Ochoty zareagowali błyskawicznie na widok dymu i ognia, wydobywającego się z budynku przy Al. Jerozolimskich. Funkcjonariusze nie czekając na przyjazd strażaków, narażając swoje życie, wyprowadzili z płonącego pomieszczenia dwóch mężczyzn oraz wynieśli na zewnątrz dwie butle z gazem. Dzięki szybkiej interwencji policjantów nie doszło do tragedii.

Takimi słowami zwrócił się Sebastian S. do policjantów, którzy interweniowali w związku z zakłóceniem spokoju przez pijane osoby. W trakcie interwencji Sebastian S. wyzywał policjantów, a następnie uszkodził radiowóz. Na koniec próbował wręczyć „łapówkę” policjantom w zamian za odstąpienie od wykonywania przez nich czynności służbowych. Okazało się, że drugi z mężczyzn, Michał D., chwilę wcześniej uszkodził inny pojazd oraz drzwi wejściowe w bloku. Policjanci zatrzymali mężczyzn. Obaj usłyszeli już zarzuty.

W artykule na portalu Onet.pl została zamieszczona informacja o spóźnionej interwencji Policji w związku ze zdarzeniem, w którym uczestniczył Poseł na Sejm RP Pan Robert Biedroń. W rzeczywistości operator numeru 112 odebrał zgłoszenie o godzinie 13.33. Policyjny patrol był na miejscu już po 7 minutach tj. o godzinie 13.40. W międzyczasie poszkodowany oddalił się z miejsca zdarzenia.

W dniu 20 lutego 2014 r. Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ skierowała drogą służbową do Prokuratora Generalnego wniosek zaadresowany do Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej o wyrażenie przez Sejm RP zgody na pociągnięcie posła Przemysława Wiplera do odpowiedzialności karnej w związku ze zdarzeniami do jakich doszło w dniu 30 października 2013 r. przy ul. Mazowieckiej w Warszawie.

W ręce mokotowskich policjantów trafił 18-latek, po tym jak został przyłapany przez dostawce pizzy na próbie oszustwa. Okazało się, że to nie pierwszy raz, kiedy Kamil W. zamawiał jedzenie, a potem wprowadzał w błąd pracowników restauracji i nie płacił za nie. Mężczyzna usłyszał pięć zarzutów. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat więzienia.

Śródmiejscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież i włamanie. 21-letni Michał B. i 57-letni Waldemar B. po uprzednim uszkodzeniu zamków w drzwiach dostali się do piwnicy skąd ze ścian zerwali w sumie ponad 700 metrów miedzianych i aluminiowych przewodów. Straty wynikające z tego przestępstwa przekroczyły 8 tysięcy złotych. Zatrzymanym mężczyznom grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.

Do 2 marca 2014 roku na terenie województwa mazowieckiego będą prowadzone działania prewencyjne pod nazwą: „Bezpieczne Ferie 2014”. Mając na uwadze konieczność zapewnienia dzieciom i młodzieży bezpieczeństwa, stołeczni policjanci będą kontrolowali miejsca zorganizowanego wypoczynku dzieci i młodzieży oraz autokary wiozące dzieci i młodzież na zimowy wypoczynek.

Czujność policjanta z mokotowskiej komendy doprowadziła do zatrzymania wspólnie z wywiadowcami dwóch osób podejrzanych o kradzież. Uwagę funkcjonariusza będącego po służbie, przykuło ich zachowanie. Okazało się, że chwilę wcześniej ukradli ze sklepów na terenie centrum handlowego ubrania. Kamila B. oraz Hubert P. usłyszeli już zarzuty. Za kradzież grozi kara do 5 lat więzienia.

Przedwczoraj ostrowieccy policjanci zatrzymali dwóch 26–letnich mieszkańców Warszawy, podejrzewanych o serię włamań do mieszkań na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego. Tego samego dnia funkcjonariusze stołecznej policji dokonali zatrzymania 21–letniego wspólnika włamywaczy. Łupem włamywaczy padły przedmioty warte łącznie ponad 16 000 zł. Wobec działających wspólnie i w porozumieniu sprawców prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozorów policji, poręczeń majątkowych i zakazów opuszczania kraju. Za te przestępstwa grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.