Aktualności - Archiwum - Komenda Stołeczna Policji

Działania policjantów z Wołomina prowadzone przy wsparciu funkcjonariuszy Komendy Stołecznej Policji, Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji z Radomia i Bydgoszczy, doprowadziły do zatrzymania kolejnych 12 osób podejrzanych o udział w grupie przestępczej zajmującej się produkcją, wprowadzaniem do obrotu, udzielaniem i posiadaniem znacznych ilości środków odurzających.

Policjanci z Woli zatrzymali mężczyznę podejrzanego o rozbój. Z wstępnych informacji wynika, że sprawca groził ekspedientce młotkiem i skradł alkohol. Mężczyzna był wcześniej wielokrotnie notowany i przebywał w zakładzie karanym. Podejrzany usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia w warunkach recydywy. Decyzją sądu został on tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Wspólne działanie policjantów zespołu wywiadowczego i mińskich dzielnicowych doprowadziło do zatrzymania dwóch mężczyzn podejrzanych o włamanie przed kilkoma dniami do niezamieszkanego domu, skąd skradziono metalowe urządzenia m. in. bojler, grzejniki oraz uchwyty i okucia na łączną sumę strat ok. 7 tys zł. Jedne z zatrzymanych 36-letni mężczyzna usłyszał w tej sprawie zarzuty karne do których się przyznał.

10 jednostek różnego rodzaju broni i 179 nabojów zabezpieczyli grodziscy kryminalni podczas przeszukania na dwóch posesjach. Policjanci zatrzymali również 3 osoby, które nie posiadały wymaganych zezwoleń na znalezione u nich przedmioty. Kobieta i dwóch mężczyzn usłyszeli zarzuty karne. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec nich policyjnych dozorów.

Ursynowscy wywiadowcy zatrzymali 31-letniego obywatela Gruzji oraz jego o 9 lat młodszego krajana podejrzanych o kradzieże paliwa na jednej ze stacji paliw przy ul. Przyczółkowej. Podejrzani mężczyźni poruszali się wypożyczona toyota prius, w której tylko zmieniali tablice rejestracyjne. Pracownicy zdążyli zapamiętać już samochód oraz amatorów darmowej etyliny i tym razem im, nie odpuścili. Kiedy Gruzini podjechali autem i ruszyli z piskiem opon, nie płacąc za benzynę, pracownicy wsiedli w prywatne auto, dogonili ich 3 km dalej i ujęli, po czym przekazali w ręce mundurowych. Policjanci zatrzymali obu mężczyzn i przyjęli zawiadomienie od pracowników stacji paliw. Zatrzymani już usłyszeli zarzuty. Grozi im kara do 5 lat więzienia.

Policjanci ze Śródmieścia wraz z funkcjonariuszami z Oddziału Prewencji Policji, Nieetatowego Oddziału Prewencji Komendy Stołecznej Policji oraz stołecznej drogówki zabezpieczali niedzielny mecz piłki nożnej na stadionie Legii Warszawa. Policjanci zadbali nie tylko o bezpieczeństwo piłkarzy obu drużyn, pilotując autokary z zawodnikami na parking stadionu, ale także o bezpieczeństwo kibiców zarówno przed, jak i po zakończonym spotkaniu.

Policjanci z KRP Warszawa VII poszukują zaginionego 35-letniego Konrada Furmańskiego. Mężczyzna 26.11.2021 r. wyszedł z domu i do chwili obecnej nie powrócił do miejsca zamieszkania i nie nawiązał kontaktu z nikim z bliskich. Prosimy wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje na temat miejsca pobytu mężczyzny prezentowanego na zdjęciu o natychmiastowy kontakt z policjantami komendy przy ulicy Grenadierów tel. (47) 723-82-39, w godz. 8.00-16.00, całodobowo (47) 723-76-55, lub z najbliższą jednostką Policji, a także pod bezpłatnymi numerem telefonu 112, ewentualnie za pośrednictwem poczty elektronicznej e-mail: dyzurny.krp7@ksp.policja.gov.pl.

Wyjątkową nieodpowiedzialnością wykazał się wczoraj 20 letni kierowca forda focusa, który w terenie zabudowanym jechał z prędkością 112 km/h. Narażał życie nie tylko swoje, ale także swoich licznych pasażerów. Bowiem wbrew przepisom w samochodzie podróżowało łącznie, aż 7 osób.

W ręce kryminalnych zajmujących się przestępczością narkotykową wpadł 25-latek, który w domu miał 250 gramów haszyszu, choć twierdził, że absolutnie żadnych narkotyków nie posiada. Dzięki informacjom i skutecznej interwencji kryminalnych mężczyzna odpowie za znaczną ilość środków odurzających.

Śródmiejscy kryminalni zatrzymali obywatela Ukrainy podejrzanego o kradzież kieszonkową. Mężczyzna odmówił otwarcia drzwi, a kiedy sforsowali je strażacy, uciekł do pokoju i schował się do wersalki. Z niej również nie chciał wyjść, kolejny raz trzeba było użyć siły. Za kradzież 26-latkowi grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.