Pijany dziadek opiekował się wnuczkiem
Pijanego dziadka, który opiekował się swoim 18-miesięcznym wnuczkiem zatrzymali po południu policjanci z Bielan. Mężczyzna zupełnie nie zwracał uwagi na chłopca, który wchodził na jezdnię. Na szczęście w porę interweniowali funkcjonariusze. Andrzej K. został zbadany na zawartość alkoholu i z wynikiem blisko 2 promile przewieziony do izby wytrzeźwień. Dziecko oddano pod opiekę babci. Dziadkiem już zajęli się bielańscy dochodzeniowcy, a wkrótce sprawa trafi do sądu rodzinnego.
Po południu bielańscy patrolowcy przejeżdżali ulicą Wrzeciono. W pewnym momencie zauważyli małego chłopca, który wbiegał na ulicę wprost pod nadjeżdżające pojazdy. Chodnikiem szedł mężczyzna, który miał sprawować opiekę na chłopcem. Policjanci zareagowali od razu.
Andrzej K., który miał pilnować małego Eryka, miał bełkotliwą mowę i problemy z utrzymaniem równowagi. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy na ulicy Żeromskiego. Na miejscu poddano go badaniu, które wykazało blisko 2 promile alkoholu we krwi.
Półtoraroczny Eryk został przekazany babci. 54-letni nieodpowiedzialny dziadek odpowie za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia swojego wnuka. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
dt, eb