Ukradł koledze telefon, bo mu się nudziło
Zamiast ćwiczyć podczas zajęć sportowych, siedział na ławce. Zmagania sportowe rówieśników jednak nie wzbudziły w nim większego zainteresowania. 13-letni Damian W. postanowił więc sprawdzić, co koledzy mają w pozostawionych w szatni plecakach. Z jednego z nich zabrał warty 300 złotych telefon komórkowy. Kradzież wyszła na jaw, gdy sprawą zajęli się policjanci z Otwocka.
Po zajęciach jeden z uczniów stwierdził brak w plecaku aparatu telefonicznego. Najpierw sam wraz z kolegami szukał go i pytał innych uczniów. Bezskutecznie. Ojciec poszkodowanego ucznia zgłosił w komisariacie kradzież z szatni szkolnej. Policjanci z sekcji ds. nieletnich z Otwocka szybko ustalili uczniów korzystających w czasie zajęć z szatni. Wśród nich znalazł się Damian W., znany już funkcjonariuszom tej sekcji. Na początku nie przyznawał się do kradzieży.
Policjanci jednak bardzo szybko odkryli miejsce ukrycia telefonu. Okazało się, że uczeń ukrył aparat w kratce wentylacyjnej jednego z pomieszczeń szkolnych. Jak później oświadczył, zajęcia były nudne, a telefon kolegi bardzo mu się spodobał.
Teraz jego sprawą zajmie się sąd rejonowy w Otwocku - wydział rodzinny i nieletnich.
ak, js