Groził i znieważał, być może także podpalił
Wczoraj policjanci z Brwinowa zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o podpalenie sklepu. Ponadto 27-latek znieważał policjantów, groził im i pokrzywdzonemu właścicielowi punktu handlowego oraz usiłował zbiec zatrzymującym go funkcjonariuszom. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Późnym wieczorem dyżurny komisariatu Policji w Brwinowie otrzymał informację o palącym się budynku. Natychmiast na miejsce wysłał załogę patrolową oraz wezwał straż pożarną.
Przybyli na miejsce policjanci zabezpieczyli teren wokół budynku. Płonęła elewacja jednego z brwinowskich sklepów. Podczas czynności policyjnych podszedł dla funkcjonariuszy młody mężczyzna i powiedział im, aby przekazali właścicielowi informację. Jej treść zawierała groźbę dalszych przestępstw na szkodę pokrzywdzonego. W związku z tym policjanci postanowili go wylegitymować i przesłuchać. I tu zaczął się problem. 27-letni Robert G. zaczął ubliżać policjantom, grozić im i stawiać czynny opór przy zatrzymaniu. Dwukrotnie podejmował nieudane próby ucieczki.
Noc spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj zostaną mu przestawione zarzuty. Między innymi znieważenia i czynnej napaści na policjantów oraz gróźb karalnych. Funkcjonariusze sprawdzą także, czy miał jakiś związek z podpaleniem sklepu.
ea/dn