Ukradł auto pracodawcy
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu we współpracy z funkcjonariuszami z Opoczna zatrzymali sprawcę kradzieży z włamaniem seata toledo. Na tym jednak nie poprzestali. Niedługo później odnaleźli również i zabezpieczyli samochód. 23-letni Michał M. usłyszał zarzut, w prokuraturze został objęty policyjnym dozorem dwa razy w tygodniu.
Do komendy przy ulicy Grenadierów zgłosił się mężczyzna, który zgłosił kradzież z włamaniem swojego samochodu.
Policjanci zajmujący się przestępczością przeciwko mieniu od razu zapoznali się z treścią zeznań pokrzywdzonego i przystąpili do działania. Funkcjonariusze przeprowadzili czynności operacyjne oraz sprawdzenia, które potwierdziły podejrzenia zawiadamiającego. Wszystko wskazywało na to, że kradzieży z włamaniem dopuścił się jeden z pracowników właściciela seata. W dniu, w którym pokłócił się z szefem, w odwecie zabrał niepostrzeżenie kluczyki od pojazdu i odjechał nim. Od tej chwili przestał odbierać wszelkie telefony, z nikim się nie kontaktował. Nie wiadomo było też gdzie przebywa.
Mundurowi prowadzący sprawę szybko i sprawnie ustalili niezbędne informacje. Okazało się, że 23-letni Michał M. najprawdopodobniej wyjechał do rodziny. Południowoprascy funkcjonariusze nawiązali kontakt i współpracę z policjantami z Opoczna i dzięki temu 23-latek został zatrzymany.
Na tym nie koniec. Nadal pozostawało pytanie, „gdzie jest seat?” Ten problem również udało się rozwikłać. Policjanci z wydziału mienia ustalili, że zatrzymany porzucił auto w momencie, kiedy skończyło się paliwo. Policjanci dotarli do miejsca, gdzie samochód był zaparkowany. Auto zostało zabezpieczone i będzie mogło powrócić do właściciela.
Michał M. był już w przeszłości karany. Tym razem także usłyszał zarzut, w prokuraturze zastosowano wobec niego policyjny dozór dwa razy w tygodniu.
ea/jw