Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

BMW i mercedes nie zostały skradzione

Data publikacji 08.09.2010

Do komendy na warszawskim Śródmieściu zgłosił się 31-letni Igor T. i 41-letni Marek T. Obaj mężczyźni zawiadomili o kradzieży aut wypożyczonych w Wilekij Brytanii. Policjanci, przyjmujący zgłoszenie, zwrócili uwagę na kilka nieścisłości w zeznaniach. Aby wyjaśnić te wątpliwości, sprawą zajęli się kryminalni. Po szczegółowym przesłuchaniu okazało się, że mężczyźni tylko zgłosili kradzież samochodu i że policjanci mają do czynienia z tzw. "zgłoszeniówką". Wartośc obu aut szacowana jest na ponad 300 tys. zł.

Policjanci ze Śródmieścia zostali poinformowani, że na jednej z ulic Śródmieścia w jednym z centrów handlowych doszło do kradzieży dwóch luksusowych samochodów. Mercedes i bmw nie były własnością zgłaszających osób, należały do wypożyczalni na wyspach Brytyjskich. Podczas przesłuchania zgłaszających pojawiły się nieścisłości. Specjaliści zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej szybko ustalili, że mają do czynienia z fikcyjną kradzieżą samochodu.

Policjanci ustalili, że samochody zostały wywiezione za granicę i tam sprzedane. Aby móc "rozliczyć się" z wypożyczonych aut, obaj sprawcy oszustwa postanowili zgłosić w Polsce ich kradzież. Dziś sprawą zajmie się prokurator, który najprawdopodobniej przedstawi zatrzymanemu zarzut zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie i składania fałszywych zeznań.

W tym roku śródmiejscy funkcjonariusze zanotowali kilka fikcyjnych kradzieży samochodów. Mimo, że ustalenie czy dana kradzież jest tzw. „zgłoszeniówką” zajmuje policjantom sporo czasu, przestępstwa tego typu są stosunkowo często wykrywane. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

ak, to

 

Powrót na górę strony