Odpowie za kradzież "komórki"
Wczoraj około 23.00 policjanci ze śródmiejskiej patrolówki zatrzymali 37-letniego Grzegorza P., który kilka dni wcześniej ukradł telefon komórkowy należący do sprzedawczyni z małej kawiarni w centrum. Mężczyzna wykorzystał jej nieuwagę kradnąc leżącą na ladzie komórkę. Na szczęście w lokalu był monitoring, na którym widać było sprawcę zdarzenia.
Przed 23.00 załoga interwencyjna pojechała do małej kawiarni przy ul. Hożej. Tam zgłosiła się do policjantów młoda kobieta, która pracuje w tym lokalu. Z jej relacji wynikało, że gdy na chwilę wyszła na zaplecze w tym momencie ktoś wszedł do kawiarni i ukradł jej telefon komórkowy.
Później na monitoringu odtworzono przebieg wydarzeń, na kamerze zarejestrowany został sprawca kradzieży telefonu. Wczoraj późnym wieczorem pokrzywdzona idąc przez Pl. Konstytucji zauważyła poszukiwanego mężczyznę. Kobieta natychmiast powiadomiła Policję. Załoga funkcjonariuszy zatrzymała go. Okradziona dziewczyna rozpoznała w nim kradnącego jej komórkę mężczyznę.
W związku z tym, że 37-letni Grzegorz P. był kompletnie pijany najpierw trafił do izby wytrzeźwień, gdzie spędził resztę nocy. dzisiaj zajmą nim śledczy, od których najprawdopodobniej usłyszy zarzut kardziezy. grozi za to do 5 lat więzienia.
ak, to