Odpowiedzą za znęcanie się nad najbliższymi
47-latek z Milanówka najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Sąd podejmie też decyzję w sprawie zatrzymanego wczoraj 44-latka z Grodziska. Obu mężczyzn łączy popełnienie tego samego przestępstwa- znęcania się nad najbliższymi. Mieszkaniec Milanówka nie zmienił swojego zachowania wobec żony i ojca mimo spędzenia za to 2 lat za kratkami. Mieszkaniec Grodziska czuł się bezkarny od kilku miesięcy, znęcając się fizycznie nad swoją konkubiną. Teraz obaj mężczyźni mogą trafić za kratki nawet na 5 lat.
Piątkowa interwencja w jednym z domów w Milanówku zakończyła się zatrzymaniem 47-letniego mężczyzny. Nietrzeźwy Tomasz C. wszczął awanturę, podczas której obrażał swoją żonę i ojca, a następnie z nożem w ręku groził im pozbawieniem życia. Milanowscy policjanci szybko ustalili, że psychiczne znęcanie się nad członkami rodziny trwa od kilku miesięcy, czyli od czasu powrotu mężczyzny z zakładu karnego. Tomasz C. nie zmienił swojego zachowania mimo spędzenia dwóch lat za kratkami za to samo przestępstwo. Sąd postanowił o kolejnym tymczasowym aresztowaniu 47-latka na 3 miesiące.
Wczorajsze zatrzymanie 44-letniego mieszkańca Grodziska było odpowiedzią na zawiadomienie o znęcaniu się przez niego nad konkubiną. Kobieta poinformowała policjantów, że Jerzy R. od początku roku bije ją, obraża, nadmiernie kontroluje i zmusza do obcowania płciowego. Pokrzywdzona zdecydowała się szukać pomocy u policjantów, gdy konkubent kolejny raz nie pozwolił jej wyjść do pracy. Jerzy R. również usłyszy zarzut znęcania się nad bliską osobą.
Sprawcy znęcania się nad rodziną nie są bezkarni. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
kz