Złodziejka cmentarna zatrzymana
Z cmentarzy na warszawskich Bielanach kradła torebki z zawartością, portfele, marynarki i kurtki. W sumie naraziła pokrzywdzonych na straty sięgające prawie 5 000 złotych. Wczoraj rano kryminalni z Bielan zatrzymali Teresę K. 50-latce przedstawiono 10 zarzutów za kradzież. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Pierwsza kradzież miała miejsce na początku lipca na Cmentarzu Północnym. Wówczas złodziejka ukradł torbę, w której był telefon komórkowy, dokumenty, zegarek i pieniądze. Pokrzywdzony wycenił straty na 900 złotych. Kilka dni później doszło do kolejnej kradzieży na tym samym cmentarzu. Wówczas sprawczyni wykorzystała moment nieuwagi właścicielki i zabrała kurtkę i torebkę wraz z dokumentami i pieniędzmi. Pokrzywdzona poniosła straty na kwotę 660 złotych.
Co kilka dni Teresa K. pojawiała się na cmentarzu. 50-latka wybierała cmentarz Północny. Jej największym zainteresowaniem cieszyły portfele oraz leżące przy grobach torebki.
Gdy pierwszy pokrzywdzony zgłosił się na komendę i poinformował policjantów o kradzieży na cmentarzu, sprawą od razu zajęli się kryminalni. Sprawa była o tyle trudna, że kobieta pojawiała się na cmentarzu o różnych porach. Policjanci z Bielan nie ustawali w poszukiwaniach złodzieja. Szereg czynności, które wykonali funkcjonariusze, przyczynił się do wytypowania i zatrzymania złodziejki cmentarnej.
Wczoraj rano 50–latka została zatrzymana. Policjanci z Bielan przedstawili jej aż 10 zarzutów za kradzież torebek, portfeli, kurtki i marynarki. W sumie naraziła pokrzywdzonych na straty sięgające prawie 5 000 złotych. Teresie K. grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci odzyskali już część skradzionych rzeczy.
eb, jk