Nie zdążył wysiąść z pociągu ze skradzionym telefonem
Dzięki zaangażowaniu przypadkowego pasażera i szybkiej akcji grodziskich policjantów złodziej telefonu komórkowego został zatrzymany zanim wysiadł z nim z pociągu. Pokrzywdzony 13-latek szybko odzyskał swoje urządzenie, a pijany 31-latek trafił do celi grodziskiej komendy. Gdy tylko Sebastian K. wytrzeźwieje usłyszy zarzut, za który grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Około 15.30 grodziscy policjanci zostali wezwani na peron grodziskiej stacji kolejowej. Na miejscu funkcjonariusze szybko ustalili, że podczas podróży 13-latkowi został skradziony telefon komórkowy. Jako sprawcę kradzieży poszkodowany chłopak wskazał mundurowym mężczyznę, ujętego tuż po kradzieży przez innego pasażera.
Policjanci natychmiast zajęli się wskazanym sprawcą, a następnie zaczęli ustalać okoliczności zdarzenia. Okazało się, że 31-latek najpierw przysiadł się do chłopaka w przedziale i zaczepiał go. 13-latek nie chcąc słuchać wulgaryzmów współpasażera, wyszedł z kolegami z przedziału, zapominając o swoim telefonie, zostawionym na półce. Gdy wrócił po urządzenie, telefonu nie było, a mężczyzna, który wcześniej siedział na przeciwko, próbował wyjść z przedziału. Chłopak poinformował pasażerów o kradzieży telefonu i wskazał mężczyznę, który prawdopodobnie jest jego sprawcą. Jeden z pasażerów natychmiast zareagował i ujął złodzieja, a następnie nakazał mu oddać skradziony telefon właścicielowi.
Taki przebieg zdarzeń potwierdził stojący obok mężczyzna, który pomógł 13-latkowi odzyskać komórkę. Policjanci podziękowali pasażerowi za obywatelską postawę, a wyraźnie nietrzeźwego złodzieja zabrali do komendy. Gdy tylko Sebastian K. wytrzeźwieje, usłyszy zarzut kradzieży. Za to przestępstwo grozi mu nawet 5 lat więzienia.
dt, kz