Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Prawie milion złotych pozostanie w banku

Data publikacji 24.02.2009

Chcieli zdobyć nielegalnie prawie milion złotych. Jeden rzekomo prowadził firmę, drugi był poręczycielem. W rzeczywistości firma została wyrejestrowana cztery lata temu, a 27-letni Tomasz W. i 60-letni Tadeusz W. próbowali wyłudzić z banku na Śródmieściu aż 900.000 złotych kredytu. Sprawa wyszła na jaw, bo posłużyli się sfałszowanymi dokumentami. Zatrzymani podczas zasadzki przygotowanej przez policjantów wydziału dw. z przestępczością gospodarczą i wydziału wywiadowczego stołecznej Policji trafili do policyjnego aresztu.

Ten wniosek kredytowy opiewał na 900.000 złotych. Kwota nie mała, więc i weryfikacja bardzo szczegółowa. Pracownicy bankowi zawsze skrupulatnie sprawdzają dokumentację dołączoną do złożonych wniosków. Tym razem było podobnie. Gdy bankowcy weryfikowali dokumenty, policjanci z wydziału dw. z przestępczością gospodarczą KSP dowiedzieli się, ze w oddziale banku na Śródmieściu pewien klient chce wyłudzić dużą kwotę pieniędzy. Aby zdobyć aż 900.000 złotych dołączył sfałszowane zaświadczenie o wysokości dochodów i zatrudnieniu.

Już pierwsze sprawdzenia wykazały, że dokumenty nie mają nic wspólne z rzeczywistością. Owszem, spółka działała, ale działalność prowadziła do końca grudnia 2004 r., a 1 stycznia została wyrejestrowana. Nie było więc już żadnych wątpliwości, że klient ma zamiar zdobyć nielegalnie prawie milion złotych. Policjanci z komendy stołecznej przygotowali zasadzkę. Wiedzieli, że zarówno wnioskodawca, jak i poręczyciel zgłoszą się do banku około 16.30.

27-letni Tomasz W. i 60-letni Tadeusz W. wpadli w ręce funkcjonariuszy, gdy pojawili się w placówce, aby podpisać umowę kredytową i odebrać pieniądze. Obaj zostali przewiezieni do jednostki Policji i osadzeni w policyjnym areszcie. Za oszustwo na tak dużą skalę grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
 

ak

Powrót na górę strony