Marihuana w hydrancie, amfetamina w kantorku
Marihuanę w hydrancie, amfetaminę w kantorku odkryli policjanci z Mokotowa podczas przeszukania mieszkania i pomieszczeń gospodarczych należących do Mateusza D. 19-latek przygotował nawet specjalny schowek w szafie z zamontowanymi lampami i wiatrakami, w którym uprawiał marihuanę. Młody człowiek usłyszał już zarzuty posiadania i udostępniania narkotyków, a sąd zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie.
Wszystko rozpoczęło się od zatrzymania 19-letniego Pawła O. Chłopak wpadł z narkotykami w toalecie miejscowego klubu sportowego. Jak wynikało z ustaleń kryminalnych, dwie odebrane „działki” marihuany nabył od swojego rówieśnika Ten z kolei zaopatrzył się u pewnego ucznia tej samej szkoły.
Kryminalni złożyli więc wizytę Mateuszowi D. z samego rana. Wszystko wskazywało na to, że 19-latek ukrywa narkotyki w pomieszczeniu gospodarczym obok mieszkania rodziców. Kiedy policjanci weszli do środka, w szafie znaleźli schowek z zamontowanymi lampami i wiatrakami. Młody człowiek uprawiał tam marihuanę. Policyjny pies doprowadził funkcjonariuszy do zamkniętej na kłódkę skrzynki z hydrantem. 19-latek twierdził, że nie ma do niej kluczy. Szybko okazało się jednak, że kłamał. Jeden doskonale pasował do zamka. W środku kryminalni znaleźli 8 zawiniątek z marihuaną. Dodatkowo na półpiętrze klatki w małym pomieszczeniu znaleziono amfetaminę.
Mateusz D. został zatrzymany. 19-latek usłyszał już zarzuty posiadania i udostępniania narkotyków. Sąd natomiast zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie.
ak, ao