Dwóch nastolatków odpowie za rozbój
Sebastian K. kilka dni temu skończył 17 lat. Krótko po swoich urodzinach napadł wspólnie z nieletnim kolegą na przypadkowego przechodnia. Sprawcy zostali zatrzymani przez policjantów zwalczających przestępczość przeciwko życiu i zdrowiu. Teraz 17-latek odpowie za swój czyn już jako osoba dorosła. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. O losie jego 16-letniego wspólnika zadecyduje sąd rodzinny.
Do zdarzenia doszło 7 sierpnia. W rejonie ulicy Puławskiej nastolatkowie zaczepili przechodzącego młodego człowieka, ponieważ chcieli zapalić. Mężczyzna stwierdził, że nie ma papierosów i wszedł do sklepu. Kiedy wyszedł na zewnątrz, napastnicy rzucili się na niego i zaczęli kopać go po całym ciele. Potem ukradli mu plecak, w którym znajdowały się klucze do mieszkania oraz inne przedmioty.
Niewiele czasu potrzebowali policyjni specjaliści, aby ustalić, kto dokonał tej napaści. Dwóch nastolatków zostało zatrzymanych przez policjantów w miejscu zamieszkania. 17-letni Sebastian W. trafił do policyjnego aresztu, a jego 16-letnim kolegą zajęli się mokotowscy specjaliści ds. nieletnich.
Dzisiaj Sebastian K. usłyszał w prokuraturze zarzut za popełnione przestępstwo i został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu do 12 lat więzienia.
dt, mb