Ugodził żonę nożem w brzuch
Mężczyznę, który nożem kuchennym zaatakował żonę zatrzymali policjanci z Pragi Północ. Kobieta z poważna raną ciętą brzucha jest w szpitalu. Pijany Henryk P. stwierdził, że ugodził małżonkę, bo wtrącała się w jego sprawy. W zależności od obrażeń, jakie odniosła kobieta, jej mąż odpowie najprawdopodobniej za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zostali powiadomieni o kobiecie leżącej na klatce schodowej budynku przy Grajewskiej. Poszkodowaną znalazła sąsiadka, która natychmiast powiadomiła również pogotowie ratunkowe. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, ratownicy prowadzili reanimację. Kobieta nie reagowała na bodźce zewnętrzne. Jak się okazało, miała głęboką ranę ciętą brzucha długości około 3 cm. Poszkodowana została zabrana do szpitala, a policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Nietrudno było się domyślić, że mogła to zrobić osoba najbliższa, szczególnie, że sąsiedzi wiedzieli o awanturach pomiędzy małżonkami.
Policjanci zastali 53-letniego Henryka P. w mieszkaniu. Użyli fortelu, podając się za listonoszy. Kiedy mężczyzna otworzył drzwi i zorientował się, że to funkcjonariusze próbował zatrzasnąć drzwi. Był bardzo agresywny, jednak policjanci poradzili sobie z nim bardzo szybko. Po wejściu do mieszkania mundurowi zauważyli ślady krwi, również zakrwawione ubranie należące do Henryka P. Po chwili znaleźli też nóż, którym prawdopodobnie została ugodzona kobieta. Mimo, że pijany mężczyzna był agresywny i pod wpływem alkoholu, policjanci szybko poradzili sobie z jego obezwładnieniem. Został przewieziony do północnopraskiej komendy i poddany badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Miał 2,4 promila. Dzisiaj policjanci będą wyjaśniali okoliczności zajścia i złożą wniosek o odizolowanie sprawcy poprzez tymczasowe aresztowanie.
ea/ah