12-latek wytropił sprawcę kolizji
Obywatelska postawa 12-letniego chłopca doprowadziła do ujęcia nietrzeźwego kierującego, który spowodował kolizję i odjechał z jej miejsca. Za godną naśladowania postawę chłopcu zostanie wręczony drobny upominek przez Pierwszego Zastępcę Komendanta Powiatowego Policji w Pruszkowie kom. Pawła Piaseckiego.
Dochodziła 21:15, kiedy 12-letni Kamil zatrzymał przejeżdżający patrol straży miejskiej. Chłopiec poinformował strażników, że chwilę wcześniej był świadkiem, jak jadący ulicą Niepodległości ford uderzył w zaparkowanego na poboczu poloneza, po czym oddalił się z miejsca. Znajdujący się na chodniku chłopiec obserwował całe zajście, kiedy nieomal został potrącony przez pojazd, który skręcając wjechał na chodnik.
Z relacji chłopca wynikało, że wtedy nabrał podejrzeń, co do stanu trzeźwości kierującego fordem. Kamil postanowił jechać za samochodem. Jadąc ulicą Drzymały zauważył, jak kierowca wysiada z samochodu i chwiejnym krokiem oddala się w kierunku pobliskich bloków. W tym samym momencie ulicą przejeżdżał patrol straży miejskiej, który zatrzymany przez chłopca zajął się wskazanym przez niego mężczyzną.
Bardzo szybko się okazało, że podejrzenia chłopca się potwierdziły, kierowca Forda miał ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Po nocy spędzonej w policyjnej celi, mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, do którego nie przyznał się. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności nawet do 2 lat.
Mężczyzna odpowie również za spowodowanie kolizji przed sądem grodzkim.
ea/io