Wpadł na kradzieży telefonu
Policjanci z Wilanowa zatrzymali 30-latka, który na przystanku autobusowym okradł mężczyznę. Arkadiusz M. wpadł na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa. Złodziej trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Dzisiaj o jego dalszym losie zadecyduje prokurator.
Policyjni wywiadowcy w rejonie przystanku autobusowego przy ulicy Bonifacego zwrócili uwagę na podejrzanie zachowującego się przechodnia, który przez jakiś czas obserwował siedzącego na ławce mężczyznę. W pewnym momencie mężczyźni zaczęli rozmawiać, a funkcjonariusze zauważyli, że obserwowany przez nich młody człowiek, wykorzystując nieuwagę swojego rozmówcy, wyciągnął z jego saszetki telefon komórkowy. Kiedy tylko złodziej wstał i szybkim krokiem ruszył przed siebie, policjanci postanowili interweniować. Arkadiusz M. został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Okazało się, że 30-latek ma już na swoim koncie podobne przestępstwa. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży telefonu komórkowego. Grozi mu 5 lat więzienia. Dzisiaj o jego dalszym losie zadecyduje prokurator.
ea/mb