Najpierw cynizm, później pokora
Trzech młodych mężczyzn przekonanych o swojej bezkarności, zażądało pieniędzy od osoby grającej na automatach. Gdy spotkali się z odmową, zaczęli grozić pobiciem i śmiercią. Następnie wykorzystali nieuwagę gracza, wcisnęli przycisk „wypłata” i zaczęli chować do kieszeni pięciozłotówki, które wpadały do rynienki. Chwilę później odrzucali je od siebie, krzycząc - już wszystko w porządku. Sprawcy usłyszeli zarzut kradzieży rozbójniczej. Dwóch z nich zostało przewiezionych do aresztu.
Około 23:00 ochroniarze wolskiego salonu gier zauważyli, jak trzech młodych mężczyzn zaczepia jednego z graczy. Po zwróceniu uwagi odeszli. Po chwili wrócili i grożąc pobiciem i śmiercią, zażądali od mężczyzny pieniędzy. Pracownik salonu zadbał o bezpieczeństwo klienta, proponując mu zablokowanie automatu i odbiór wygranej następnego dnia. Sprawcy słysząc to, nacisnęli przycisk „wypłata” i zaczęli chować do kieszeni pięciozłotówki, które wypadały z maszyny. Gdy zorientowali się, że na miejsce została wezwana Policja, a droga ucieczki została odcięta, zaczęli opróżniać kieszenie krzycząc już wszystko w porządku.
27-letni Paweł P., 25-letni Rafał W. i 16-letni Robert M. usłyszeli zarzut kradzieży rozbójniczej. Wczoraj najstarsi sprawcy, zgodnie z decyzją sądu, zostali przewiezieni do aresztu śledczego, w którym spędzą najbliższe 2 miesiące.
ea/eg