Chcieli sprzedać cudzą działkę
Dwaj mężczyźni i kobieta próbowali sprzedać działkę, która nie była ich własnością. Podczas załatwiania formalności w jednej z kancelarii notarialnych w Wesołej wyłudzili pieniądze w kwocie 80 tysięcy złotych, które jako zaliczkę wpłacił zainteresowany nabyciem działki mężczyzna. Wartość całej działki oszacowali na kwotę 800 tysięcy złotych i tyle pieniędzy próbowali wyłudzić. Wszyscy decyzją sądu zostali aresztowani na trzy miesiące. Teraz grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Wesołej zatrzymali trzy osoby, które za kwotę 800 tysięcy złotych próbowały sprzedać działkę w Wawrze. Jak się okazało, nieruchomość nie należała do żadnej z tych osób. Sprawa wyszła na jaw, kiedy do Komisariatu w Wesołej zgłosiła się prawdziwa właścicielka działki. Kobieta poinformowała funkcjonariuszy, że najprawdopodobniej ktoś próbuje sprzedać należącą do niej działkę o powierzchni 1700 mkw.
Prowadzący sprawę policjanci ustalili, że sprawą sprzedaży nieruchomości zajmuje się jedna z kancelarii notarialnych w Wesołej. Jak się okazało, 65-letnia Regina K. i jej wspólnicy: 43-letni Mirosław K. oraz 59-letni Waldemar P. zdążyli wyłudzić, na poczet zaliczki, 80 tysięcy złotych od mężczyzny, który był zainteresowany zakupem działki. Regina K. twierdziła, że jest właścicielką nieruchomości, używając przy tym fałszywego dowodu tożsamości. Na szczęście policjanci udaremnili dalszą transakcję.
Oszustom przedstawiono zarzut wyłudzenia i próby wyłudzenia znacznej kwoty. Cała trójka decyzją sądu została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak ustalili policjanci, Regina K. wcześniej wyłudziła poświadczenie nieprawdy w Urzędzie Dzielnicy Mokotów, podając fałszywe dane podczas wyrabiania dowodu osobistego. Jak się okazało, tym samym sfałszowanym dokumentem tożsamości 65-latka i jej wspólnicy posłużyli się podczas wyłudzenia kredytu w jednym z banków na Bielanach.
ea