Do 10 lat więzienia za kilka puszek piwa
Wczoraj wieczorem policyjna załoga z warszawskiego Śródmieścia zatrzymała w penetracji młodego mężczyznę, który został rozpoznany przez pokrzywdzonego, jako sprawca kradzieży rozbójniczej. Zdarzenie miało miejsce w jednym ze sklepów przy ul. Polnej w centrum. Do lokalu weszło trzech młodych mężczyzn, którzy nie wiedząc, że są obserwowani zaczęli za kurtki wkładać puszki z piwem i napojami. Gdy sprzedawca podszedł do nich chcąc wyrzucić ich ze sklepu oni zaczęli mu grozić, a następnie wybiegli na ulicę. Za czyn, którego się dopuścili grozi do 10 lat więzienia.
Wczoraj około 22.00 do oficera dyżurnego komendy zadzwonił telefon z informacją o napadzie na sklep. Na miejsce natychmiast pojechała policyjna załoga, która w rozmowie z pokrzywdzonym ustaliła, że kilka minut wcześniej do lokalu weszło trzech młodych mężczyzn. Najpierw rozglądali się sie po sklepie a następnie, gdy stwierdzili, że nikt ich nie obserwuje zaczęli pod ubrania chować puszki z piwem i inne napoje. Gdy zauważył to sprzedający natychmiast do nich podszedł. Wtedy złodzieje zaczęli mu grozić i doszło do szarpaniny. Napastnicy uwolnili się i wybiegli ze sklepu na ulicę, zabierając skradzione przedmioty. Po ustaleniu rysopisów funkcjonariusze ruszyli na ich poszukiwanie. Po kilku minutach obserwacji pobliskich ulic, zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi jednego ze sprawców zdarzenia. Natychmiast go zatrzymali. 22 letni Kamil P. został rozpoznany przez pokrzywdzonego, jako sprawca kradzieży sprzed kilkunastu minut.
Mężczyzna został zbadany alkomatem i z wynikiem ok. 2 promile został przewieziony do izby wytrzeźwień. Dzisiaj zajmą się nim policyjni śledczy. Za czyn, którego się dopuścił grozi mu nawet do 10 lat więzienia. Policjanci pracujący przy tej sprawie zapowiadają wkrótce kolejne zatrzymania.
to