Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dyszel przyciął nogę złodzieja

Data publikacji 19.07.2010

Materiał z placu budowy o łącznej wartości 5000 zł został skradziony przez dwóch mężczyzn. Sprawcy załadowali leżące na budowie rury i inne elementy na stojącą w pobliżu przyczepkę. W czasie załadunku zostali zauważeni przez policyjnych wywiadowców. Mariusz D. widząc funkcjonariuszy puścił dyszel przyczepki i przyciął nim stopę kompana, a sam uciekł. Został zatrzymany po policyjnym pościgu. Funkcjonariusze pomogli uwięzionemu przez przyczepkę Piotrowi C., a potem przewieźli go do izby wytrzeźwień. Obu kolegom zostały przedstawione zarzuty.

Pozostawione rury oraz elementy szalunku mogą być łatwym i cennym łupem dla złodziei. Mariusz D. był pomysłodawcą tej kradzieży. Został poproszony przez pijanego Piotra C. ,aby podwiózł go do kolegi na ul. Wólczyńską. Kiedy przejeżdżali ul. Conrada zauważyli leżące na poboczu rury. 34-letni Mariusz D. zaproponował koledze, by w zamian za 80 zł pomógł mu je załadować na przyczepkę, która stała 20m dalej bez zabezpieczenia.

Złodzieje załadowali na przyczepkę 2 kompensatory, 2 płyty szalunkowe oraz ok. 5 metrów rury o łącznej wartości ok. 5000 zł. W tym samym czasie nadjechał radiowóz. Gdy Mariusz D. zobaczył wywiadowców, puścił dyszel przyczepki i zaczął uciekać. Upadający dyszel przyciął nogę Piotrowi C. i uniemożliwił mu ucieczkę. 30-latek został zatrzymany. Za 34-letnim Mariuszem D. ruszyły w pościg policyjne radiowozy. Na skrzyżowaniu ul. Wrzeciono z ul. Przy Agorze mężczyzna wpadł w ręce wywiadowców. Zatrzymany, podczas przesłuchania kilka razy zmieniał zeznania. W końcu przyznał się, że skradziony towar miał zostać sprzedany na złomowisku.

Obaj mężczyźni zostali przewiezieni do KRP V. Samochód i przyczepkę zabezpieczono na policyjnym parkingu. Dochodzeniowcy przedstawili im zarzuty kradzieży mienia. Mariusz D. będzie odpowiadał jako recydywista. Skradzione kompensatory, płyty i rury trafiły z powrotem na plac budowy.
 

ps/eb

Powrót na górę strony