Okradł śpiącego pasażera
Mężczyznę, okradającego śpiącego w nocnym autobusie, zatrzymali wczorajszej nocy stołeczni wywiadowcy. Maciej F. wpadł na gorącym uczynku w czasie, gdy siedząc obok okradzionego współpasażera bezczelnie przeglądał ukradziony mu chwilę wcześniej portfel. 36-latek trafił do policyjnej celi, gdzie spędził resztę nocy. Jeszcze wczoraj usłyszał zarzut kradzieży. Grozi za to do 5 lat więzienia.
Około północy policjanci z Wydziału Wywiadowczo Patrolowego KSP zauważyli na pętli autobusowej mężczyznę, który zaglądał do stojących autobusów miejskich. Funkcjonariusze zorientowali się, że obserwowany mężczyzna może szukać swojej przyszłej ofiary. Gdy w końcu wsiadł do jednego z autobusów i przysiadł się do śpiącego mężczyzny, jego intencje stały się jasne. Jadąc Al. Jerozolimskimi, na wysokości Muzeum Narodowego, obserwowany okradł śpiącego obok niego pasażera. W tym momencie do akcji wkroczyli wywiadowcy. Sprawca kradzieży był kompletnie zaskoczony. Portfel wrócił do właściciela, a kieszonkowiec trafił do policyjnego aresztu. Zatrzymany Maciej F. usłyszał zarzut kradzieży. Grozi za to do 5 lat więzienia.
kp/to