Ukradł sprzęt o wartości 10 tysięcy złotych
Pracownik jednej z firm budowlanych postanowił wzbogacić się kosztem pracodawcy. Sprzęt, który miał za zadanie przetransportować w inne miejsce, ukradł. Przedwczoraj wpadł w zasadzkę przygotowaną przez wolskich policjantów z wydziału dw. z przestępczością przeciwko mieniu. W chwili zatrzymania Grzegorz P. miał przy sobie 10 tysięcy złotych. Twierdzi, że je wygrał. Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, dziś prokurator zdecyduje o zastosowaniu środka zapobiegawczego.
W połowie czerwca do komendy przy ul. Żytniej zgłosił się właściciel firmy budowlanej i złożył zawiadomienie o kradzieży sprzętu (niwelatora optycznego, 3 młotów wyburzeniowych, 2 szlifierek kątowych, spawarki inwerterowej). Pokrzywdzony wartość strat wycenił na ok. 10 tysięcy złotych. Z zebranych informacji wynikało, że przestępstwo popełnił jeden z pracowników – Grzegorz P.
Mężczyzna zamiast przetransportować maszyny na wskazany plac budowy, ukradł je i sprzedał. Po popełnionym przestępstwie skontaktował się z właścicielem firmy, by ten zapłacił mu za odzyskanie utraconego sprzętu. Kilkanaście dni później w centrum stolicy wpadł w zasadzkę zorganizowaną przez policjantów operacyjnych.
Podczas legitymowania funkcjonariusze zabezpieczyli przy 29-letnim Grzegorzu P. (na poczet przyszłych kar) 10 tysięcy złotych. Zatrzymany twierdził, że pieniądze wygrał w kasynie. Policjanci sprawdzą, skąd mężczyzna miał gotówkę.
Grzegorz P. usłyszał zarzut kradzieży sprzętu z budowy. Grozi mu za to do 5 lat więzienia. Dziś prokurator zdecyduje, czy 29-latek zostanie objęty dozorem policyjnym.
ak, eg
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 9.6 MB)