Łup ukrył pod kurtką
O 4.00. w nocy na widok policjantów szybko ukrył coś pod kurtką. Mundurowi zareagowali natychmiast. Okazało się, że 27-letni Marcin S. schował za pazuchę radio CB i nawigację samochodową. Próbował przekonać mundurowych, że przed chwilą kupił te przedmioty od przypadkowej osoby. Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu dowiedli, że ma na sumieniu jeszcze dwie inne kradzieże z włamaniem do samochodów.
Policjanci od razu zwrócili uwagę na mężczyznę, który o 4.00. nad ranem na ich widok szybko ukrył coś pod kurtką i od razu przyspieszył kroku. Mundurowi zareagowali błyskawicznie. Po chwili okazało się, że 27-letni Marcin S. schował za pazuchą radio CB, nawigację samochodową, a także kilka narzędzi, typu śrubokręty, szczypce chirurgiczne, klucze płaskie, scyzoryk. Na pytanie, skąd ma te przedmioty odpowiedział policjantom, że kilka minut wcześniej zakupił je od przypadkowej osoby. Funkcjonariusze nie dali się zwieść tej wersji zdarzeń. Z uwagi na to, że nie potrafił wyjaśnić faktycznego pochodzenia wszystkich przedmiotów, zostały one zabezpieczone, a mężczyzna trafił do policyjnej celi.
Dalsze czynności należały już do funkcjonariuszy wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Policjanci bardzo szybko ustalili, że zatrzymany ma na sumieniu dwie inne kradzieże z włamaniem. W miniony weekend włamał się do dwóch samochodów i ukradł z nich radia.
Usłyszał już zarzuty popełnienia tych przestępstw. Policjanci wyjaśniają jeszcze pochodzenie radia CB i nawigacji, które miał przy sobie w momencie zatrzymania. Marcin S. był już w przeszłości karany. Za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
ea/jw