Sąsiad sąsiadowi wilkiem
21-letniemu Wiesławowi G. przedstawiono 7 zarzutów: trzy z nich dotyczyły gróźb karalnych, dwa – naruszenie miru domowego oraz dwa następne – zniszczenie mienia. Radzymińscy policjanci zatrzymali młodego mężczyznę. Prokuratorzy zastosowali wobec Wiesława G. dozór policyjny. Sąd zdecyduje o wymiarze kary dla 21-latka za popełnione przestępstwa.
Zdarzenia, które miały miejsce w powiecie wołomińskim, mogły przypominać sceny filmu sensacyjnego.
W niedzielę, bardzo wczesnym rankiem około 6.00 , 21-letni Wieslaw G. wraz z bratem, otworzyli furtkę sąsiedniej posesji, a następnie będąc na podwórku grozili właścicielom domu pozbawieniem ich życia i spaleniem domu. Po chwili mieszkanka domu wyjrzała przez okno. Rozpoznała napastników i poprosiła ich o odejście. Młodzi mężczyźni nie reagowali. Byli jeszcze bardziej agresywni : powybijali kamieniami szyby w oknach. Brat Wiesława G. zniszczył drzwi wejściowe siekierą usiłując dostać się do środka. Dopiero na hasło: Policja, napastnicy odeszli.
Tego samego dnia wieczorem, około 20.30, kuzyn napastowanych domowników postanowił wziąć odwet i wybił szyby w domostwie, w którym zamieszkują bracia G. Tak też się stało. Aczkolwiek mężczyzna zreflektował się i zadośćuczynił startom. Zakupił nowe szyby.
To jednak nie usatysfakcjonowało braci G. i następnego dnia w poniedziałek około 23.00 poszli do domu skruszonego niszczyciela szyb, aby wyjaśnić sprawę. Rzekomo chcieli tylko porozmawiać, aczkolwiek w rękach mieli sugestywne atrybuty, przypominające rury. Tak samo jak wcześniej na hasło: Policja wycofali się z terenu posesji.
Bracia G. nie dali za wygraną. Postanowili mieć ostatnie słowo w tym sporze. Czujnie obserwowali osobę, która wybiła szyby w ich domostwie. Znaleźli odpowiedni moment: we wtorek około 23.00. Wracał on wraz z 3 kolegami do domu samochodem. Samochód zatrzymał się przed bramą wjazdową. Jeden z nich wysiadł aby otworzyć bramę i wtedy właśnie bracia G. zaatakowali. Chcieli rozprawić się z pasażerami, ale nie mogli dostać się do środka samochodu, gdyż mężczyźni zablokowali od wewnątrz drzwi. Dlatego też bracia G. siekierami zniszczyli samochód, którym podróżowali mężczyźni.
Radzymińscy policjanci zatrzymali 21-letniego Wiesława G., któremu przedstawiono 7 zarzutów. Prokuratura zastosowała wobec niego dozór policyjny. Zatrzymanie drugiego z braci G. to kwestia najbliższego czasu. Sąd zdecyduje o wymiarze kary dla młodych przestępców.
dt, wz