Rozbojarz wpadł w zasadzkę
Kilka dni temu otwoccy kryminalni zatrzymali dwóch braci, którzy na terenie Otwocka dokonali kilku rozbojów. Wczoraj w wyniku przeprowadzonej w lesie zasadzki w ręce mundurowych wpadł, pomagający braciom w przestępczym procederze 26-letni Artur P. Jeszcze dziś mężczyzna trafi przed oblicze otwockiego sądu. Przestępstwa, ktorych się dopuścił zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 12.
Po zatrzymaniu dwóch braci G. otwoccy policjanci nie ustawali w poszukiwaniu trzeciego ze sprawców rozbojów dokonywanych w ostatnim czasie na terenie Otwocka. Mężczyźni swoje ofiary typowali najczęściej wśród osób będących pod wpływem alkoholu bądź też pasażerów wysiadających z pociągów na dworcu kolejowym. Często pod pretekstem okazyjnej sprzedaży np. telefonu lub wspólnego spożywania alkoholu, zaciągali niczego nieświadome osoby w miejsca ustronne, tam swe ofiary bili i okradali.
Wczorajsze zatrzymanie ostatniego ze sprawców funkcjonariusze z wydziału kryminalnego przy współpracy z policjantami z zespołu do spraw nieletnich, przeprowadzili w lesie w pobliżu Otwocka. To właśnie tu według zebranych przez mundurowych informacji, miał przebywać poszukiwany Artur P.
Mimo podjętej przez 26-latka próbie ucieczki z zastawionej przez funkcjonariuszy zasadzki, nie udało mu się wymknąć. Artur P. został zatrzymany. Jeszcze dziś jego sprawa trafi przed oblicze otwockiego sądu. Za przestępstwa, których się dopuścił kodeks karny przewiduje do 12 lat pozbawienia wolności.
ea/js