Trzy miesiące aresztu dla dilera
Na trzy miesiące trafił do aresztu śledczego 25-letni Tomasz K. mieszkaniec Sulejówka, który ukrywał prawie 100 gramów marihuany w samochodzie i piwnicy swojego bloku. Mężczyzna okazał się nie tylko „posiadaczem” zabronionych przez prawo środków odurzających, ale też dilerem sprzedającym narkotyki w Sulejówku i okolicach. Teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia. Policjanci sprawdzają powiązania dilera z półświatkiem przestępczym.
Kryminalni z Mińska Mazowieckiego wpadli na trop handlu narkotykami w Sulejówku i okolicach. Policjanci postanowili namierzyć i zatrzymać dilera sprzedającego zakazane przez polskie prawo środki odurzające. Funkcjonariusze od kilku dni sprawdzali okoliczne miejscowości. Obserwowali podejrzane samochody, parkujące na stacjach benzynowych i osiedlowych parkingach.
Kryminalni zwrócili szczególną uwagę na mazdę, która zatrzymała się przy jednej ze stacji paliw w Okuniewie. Policjanci postanowili sprawdzić kierowcę. Bardzo dokładnie przeszukali jego samochód i znaleźli kilkanaście dilerek z marihuaną. Ich właścicielem okazał się 25-letni Tomasz K.
Policjanci dodatkowo sprawdzili jeszcze piwnicę, znajdującą się na jednym z sulejóweckich osiedli. Okazało się, że Tomasz K. ukrył tam resztę narkotyków. Policjanci zabrali do depozytu prawie 100 gramów marihuany.
Tomaszowi K. przedstawiono zarzut nielegalnego posiadania środków odurzających. Mężczyzna trafił przed oblicze śledczych z mińskiej prokuratury, gdzie usłyszał zarzut handlu narkotykami. Wobec Tomasza K. Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim zastosował środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego. Mężczyzna trafił za kratki na najbliższe trzy miesiące.
ea/dn
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 1.28 MB)