Wymyślony dług
Najpierw zażądał 10 złotych za wymyślony przez siebie dług. Ponieważ nie dostał ich zabrał rower i telefon komórkowy 18-letniemu koledze. Został zatrzymany niespełna 3 godziny po rozboju, a wszystkie rzeczy wróciły do właściciela.
18-letni Paweł od kilku lat miał kłopoty z młodszym o rok Adrianem, który dokuczał mu jeszcze w szkole podstawowej. W środę znowu spotkali się na ulicy. Na początku Adrian kazał dać sobie 10 złotych. Wymyślił, że to dług. Ponieważ pokrzywdzony nie miał pieniędzy, Adrian zepchnął go z roweru i zabrał telefon komórkowy. Następnie odjechał w kierunku parku Potulickich.
Paweł natychmiast powiadomił rodziców i Policję. Sprawcy nie było w domu, więc funkcjonariusze patrolowali ulice w poszukiwaniu chłopaka. Po około pół godzinie pod blokiem Pawła znalazł się jego rower. Niedługo później w ręce policjantów wpadł Adrian. 17 - latek zdążył sprzedać już telefon, który ukradł. Wskazał jednak nabywcę aparatu. Po 3 godzinach sprawca, skradzione przedmioty i nabywca „komórki” byli w pruszkowskiej komendzie.
Adrian B. niedawno ukończył 17 lat, więc za swój czyn będzie odpowiadał na zasadach obowiązujących osoby dorosłe. Za rozbój grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
dn/ab