Nauczył się kraść samochody ale nie prowadzić
Data publikacji 05.06.2010
Jak ustalili policjanci z Nowego Dworu, mężczyzna po prostu nie umiał kierować autem, nie zdążył pójść na kurs nauki jazdy. Cofając uderzył w forda, jadąc do przodu najechał na płot. W końcu zniechęcony zostawił uszkodzonego opla. Policjantom, którzy go zatrzymali nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego to zrobił. 18-letni Patryk P. już usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem.
Z wstępnych ustaleń policjantów z Nowego Dworu wynika, że sprawca włamał się do opla, a następnie próbował nim odjechać. Zdołał odpalić bez kluczyków pojazd, ale nie odjechał. Ponieważ pojazd uderzył w zaparkowanego obok forda, a następnie w ogrodzenie. Uszkodzony samochód złodziej porzucił.
Policjanci od razu zaczęli wyjaśniać okoliczności usiłowania kradzieży oraz ustalać sprawcę. Dwie godziny później podejrzewany o to przestępstwo mężczyzna był już w rękach funkcjonariuszy. Zanim został przesłuchany musiał wytrzeźwieć. W chwili zatrzymania miał 1,8 promila alkoholu w organizmie.
Patryk P. trafił do policyjnej celi. W między czasie mundurowi ustalili, że młody człowiek posiadał tak małe umiejętności kierowania, ponieważ nie miał prawa jazdy i nie zdążył nauczyć się jeździć samochodami.
18-latek został już przesłuchany i przedstawiono mu zarzut usiłowania kradzieży opla kadeta.
Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież z włamaniem do pojazdu grozić może kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
ij/ab