Okradł swoja matkę, bo nie miał na alkohol
Brakowało mu pieniędzy na alkohol. Szybko znalazł rozwiązanie swojego problemu - okradł swoją matkę. Wykorzystał moment, kiedy kobieta leżała w szpitalu i wyniósł z mieszkania należące do niej cenne rzeczy, po czym je sprzedał. Policjanci z Ochoty zatrzymali 57-letniego Grzegorza O. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj do policjantów z Ochoty zgłosiła się starsza kobieta. Zawiadomiła funkcjonariuszy, że kiedy wróciła ze szpitala do mieszkania, stwierdziła brak zegara ściennego i 5 kryształowych waz. Wartość skradzionego mienia oszacowała na kwotę 1900 złotych. Zgłaszająca, jako sprawcę kradzieży wskazała swojego syna, który z nią mieszka.
Policjanci z patrolu jeszcze tego samego dnia zatrzymali 57-letniego Grzegorza O. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. W rozmowie z policjantami przyznał się do kradzieży. Tłumaczył się, że przedmioty sprzedał, a pieniądze przeznaczył na alkohol.
Grzegorz O. noc spędził w izbie wytrzeźwień. Dziś jego sprawą zajmą się policjanci z dochodzeniówki. Za kradzież grozi zatrzymanemu do 5 lat pozbawienia wolności.