Zatrzymany z podrabianą odzieżą
W ręce policjantów wydziału do walki z przestępczością gospodarczą wpadł tym razem 30-letni obywatel Węgier, który na mińskim targowisku sprzedawał podrabianą odzież sportową znanych zachodnich firm. Mężczyzna stracił swój towar i usłyszał zarzut handlu odzieżą z podrabianymi znakami towarowymi. Cudzoziemiec dobrowolnie poddał się karze. Policjanci zaplanowali już akcje na kolejnych targowiskach.
Policjanci wydziału specjalizującego się w zwalczaniu przestępczości gospodarczej, postanowili sprawdzić mińskie targowisko, w związku z informacjami o cudzoziemcach nagabujących do kupna podrabianych towarów.
Funkcjonariusze wnikliwie obserwowali, co dzieje się na rynku. W pewnej chwili zobaczyli młodego mężczyznę, który trzymał w ręku sportową torbę i głośno zachwalał odzież, którą ma do sprzedania. Policjanci podeszli do handlarza i sprawdzili jego bagaż. Okazało się, że odzież, którą tak usilnie sprzedawał, nie jest oryginalna. Mężczyzna miał przy sobie podrabiane dresy, koszulki i skarpety.
Funkcjonariusze zabrali towar do komendy, a mężczyznę na przesłuchanie. Był nim 30-letni obywatel Węgier. Handlarz usłyszał zarzut wprowadzania do obrotu towarów z podrabianymi znakami firm odzieżowych. 30-latek dobrowolnie poddał się karze pół roku więzienia w zawieszeniu na 2 lata. Stracił też cały swój kram.
ea/dn