Kolejna wpadka złodziejki
Tym razem 33-letnia Blanka Z. wpadła w ręce policjanta z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu, który zatrzymał ją w czasie wolnym, w dniu, kiedy nie pełnił służby. Funkcjonariusz wykazał się dużą czujnością, wiedział bowiem dobrze, że kobieta unika kontaktów z Policją, a typowana jest przez niego i kolegów z wydziału do trzech kolejnych kradzieży.
Całkiem niedawno opisywaliśmy zatrzymanie 26-letniej Blanki Z., która dokonywała kradzieży mieszkaniowych.
Wczoraj jeden z policjantów wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu mając dzień wolny od służby ponownie zatrzymał 26-latkę. Wcześniej, wspólnie z kolegami ze swojego wydziału wytypowali ją jako sprawczynię trzech kradzieży, dwóch w szpitalach i jednej w przychodni weterynaryjnej. Zdarzenia te miały miejsce w styczniu i lutym. Kobieta wchodziła do szpitali, spacerowała po korytarzach na różnych oddziałach i jak tylko dostrzegła coś, co można ukraść natychmiast to robiła, po czym opuszczała budynek. W ten właśnie sposób ukradła portfel z gotówką, telefon, laptop i aparat fotograficzny. Swój łup każdorazowo sprzedawała na terenie bazaru przy Stadionie X-lecia.
Nie pozostała jednak, ani anonimowa, ani bezkarna. Policjanci za każdym razem dokładnie analizowali wpływające do komendy zawiadomienia o dokonanych kradzieżach i na tej podstawie wytypowali Blankę Z. jako sprawczynię tych czynów. Problemem pozostawało zatrzymanie kobiety. Ten problem nie okazał się jednak nazbyt poważny. Rozwiązał go czujny policjant, który w dzień wolny zatrzymał złodziejkę. Ta przyznała się do wszystkich trzech kradzieży.
Policjanci przedstawili jej kolejne zarzuty. Podejrzana dobrowolnie poddała się karze półtora roku więzienia.
dt, jw