Rower kupił na bazarze
Wczoraj wieczorem około 20.00 policjanci ze śródmiejskiej patrolówki zatrzymali przy ul. Wilczej rowerzystę. Mężczyzna był trzeźwy, ale po sprawdzeniu okazało się, że rower ma zeszlifowane numery identyfikacyjne. 30-latek tłumaczył policjantom, że kupił go kilka lat wcześniej na jednym ze stołecznych bazarów. Teraz śledczy prowadzący postępowanie sprawdzą, czy rower nie był kradziony.
Policyjny patrol około 20.00 zauważył przy ul. Wilczej rowerzystę. Funkcjonariusze zatrzymali jadącego do kontroli. Kierujący był trzeźwy, ale numer ramy roweru był nieczytelny. Widać było, że jest zeszlifowany w sposób uniemożliwiający odczytanie numeru identyfikacyjnego.
Policjanci zabezpieczyli rower, a jadącego nim mężczyznę zatrzymano. Tłumaczył, że rower kupił na bazarze. Śledczy prowadzący czynności w sprawie sprawdzą teraz, czy 30-latek mówi prawdę. Jeżeli usłyszy zarzut paserstwa, mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
ak, to