Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ukradł amstafa

Data publikacji 22.04.2010

Wywiadowcy z Bielan zatrzymali Pawła P., który spod sklepu przy ulicy Goldoniego zabrał psa. Kilka minut wcześniej właścicielka, która przyszła na zakupy, przywiązała psa do ogrodzenia. 30-latek twierdzi, że zrobiło mu się żal zwierzęcia, dlatego je wziął. Teraz za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Około 18:00 pokrzywdzona wybrała się na zakupy. Ze sobą wzięła psa rasy amstaf. Przed wejściem do sklepu przywiązała psa do ogrodzenia. Po zrobieniu zakupów, wyszła z marketu i zaczęła szukać swojego psa, gdyż w miejscu, w którym go zostawiła nie było po nim śladu.

Kobieta od razu powiadomiła Policję o kradzieży swojego pupila. Wyceniła, że pies był warty około 500 złotych. Na miejsce od razu pojechali policyjni wywiadowcy. Zaledwie kilkanaście minut zajęło im ustalenie sprawcy kradzieży. Kilkadziesiąt metrów dalej zauważyli mężczyznę, który trzymał na smyczy psa. Paweł P. został zatrzymany, a pies wrócił do właścicielki.

30-latek twierdził. Że zrobiło mu się żal psa i dlatego wziął go ze sobą. Chciał go tylko nakarmić. Na szczęście w porę pojawili się wywiadowcy. Dochodzeniowcy z Bielan już przedstawili Pawłowi P. zarzut za kradzież psa. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

ea/eb

Powrót na górę strony