Sprawca fałszywego alarmu zatrzymany
31-letniego mężczyznę, który poinformował o podłożeniu ładunku na dworcu centralnym zatrzymali policjanci z oddziału prewencji Policji w Warszawie. Na szczęście alarm okazał się fałszywy. Mariusz L. wpadł w trakcie legitymowania przy Pałacu Kultury i Nauki, gdy zadzwonił jego telefon. Teraz może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności.
Wszystko wydarzyło się wczoraj o 23.35. Operator pogotowia Policji powiadomił policjantów z komisariatu kolejowego, że pod numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że na dworcu centralnym za 1,5 godziny wybuchnie bomba. Policjanci natychmiast podjęli działania. Dokładnie zaczęli weryfikować informację pod kątem ujawnienia bomby.
W tym samym czasie policjanci oddziału prewencji Policji w Warszawie w parku pod Pałacem Kultury i Nauki od strony ul. Świętokrzyskiej podjęli interwencję wobec mężczyzny pijącego piwo. W trakcie kontroli zadzwonił telefon mężczyzny. Aparat odebrał jeden z policjantów. Rozmówcą okazała się operatorka pogotowia Policji. Kobieta zapytała, czy to z tego telefonu zgłaszana była informacja o podłożeniu bomby.
Funkcjonariusz poinformował operatorkę, że właśnie legitymuje właściciela telefonu. 31-letni Mariusz L. natychmiast przyznał się, że wszczął fałszywy alarm i że żadnej bomy. Jak twierdził, był to tylko głupi żart. Mężczyzna z 2 promilami alkoholu w organizmie został zatrzymany w policyjnym Areszcie. Dzisiaj o jego dalszym losie zadecyduje teraz sąd. Za fałszywy alarm grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
dt
Nagranie audio Sprawca fałszywego alarmu zatrzymany - podkom. Anna Kędzierzawska KSP
Pobierz plik Sprawca fałszywego alarmu zatrzymany - podkom. Anna Kędzierzawska KSP (format mp3 - rozmiar 920.06 KB)