Trzy kontrole, trzy poszukiwane telefony
Bielańscy wywiadowcy wspólnie z policjantami z oddziału prewencji zatrzymali trzech mężczyzn posiadających poszukiwane telefony komórkowe. Paserzy trafili po policyjnego aresztu, a telefony wkrótce zostaną zwrócone właścicielom. Mężczyznom już zostały przedstawione zarzuty. Za paserstwo grozi im do dwóch lat pozbawienia wolności.
Wywiadowcy z Bielan wspólnie z policjantami z oddziału prewencji przeprowadzili akcję na bazarze Wolumen. Rezultatem ich pracy są zatrzymane trzy osoby i odzyskane trzy telefony. Od samego rana policjanci sprawdzali telefony komórkowe oferowane przez sprzedawców. Tuż przed 10:00 w rękach mundurowych był Piotr M. Mężczyzna posiadał przy sobie telefon, który był poszukiwany przez komendę na Mokotowie. 26-latek twierdzi, że aparat kupił na bazarze i nie podejrzewał, że może pochodzić z kradzieży.
Kilka minut później zatrzymany został Mirosław J. 46-latek twierdził, że telefon dostał w prezencie od znajomej zaledwie 3 dni temu. Kobieta pożyczyła mu telefon, gdyż jego został skradziony. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
W innym przypadku, młody mężczyzna sprzedawał na bazarze telefony „z ręki”, miał ich kilka. Wywiadowcy sprawdzili wszystkie. Jeden z nich okazał się poszukiwany. 28-latek też twierdzi, że dostał go w prezencie od znajomego. Twierdził, że wszystkie telefony, które oferował do sprzedaży, stanowią jego własność i postanowił je sprzedać, bo sobie kupił już nowy. Telefon jest poszukiwany od 2007 roku przez komendę w Radomiu.
Trzech mężczyzn zostało zatrzymanych. Trzy telefony wkrótce wrócą do właścicieli. Mężczyznom grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
ak, eb