Odpowie za oszustwo
19-letni Oskar C. odpowie za oszustwo. Młody mężczyzna podszył się pod przedstawiciela jednej z telewizji cyfrowych i sprzedał klientowi dekoder, który nie działał. Gdy zdenerwowany klient chciał odzyskać pieniądze, zaczęły się problemy. Wywiadowcy z Bielan zatrzymali nieuczciwego sprzedawcę. Grozi mu teraz kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Pokrzywdzony 3 miesiące temu kupił na bazarze dekoder do odbioru telewizji cyfrowej. Mężczyzna, który mu go sprzedawał podawał się za pracownika firmy. Sprzęt był zapakowany w firmowe pudełko, na karcie do dekodera widniało logo firmy. Nic nie wskazywało, że dekoder jest niewiadomego pochodzenia. Niestety okazało się, że mimo tego że pokrzywdzony zapłacił za abonament z góry za rok, odbierał zaledwie kilka programów. Tego samego dnia wrócił na bazar, aby wymienić kartę. Okazało się, że nowa karta również nie działa. Za tydzień pokrzywdzony poszedł na bazar, aby wymienić dekoder. Sprzedawca wziął go do naprawy i kazał przyjść później. W rezultacie klient chodził kilka razy na bazar i za każdym razem piętrzyły się kolejne trudności. W końcu poprosił o zwrot pieniędzy albo o wymianę dekodera na nowy.
Tak minęły trzy miesiące. Klient nie miał ani dekodera, ani pieniędzy. Poinformował więc bielańskich policjantów o tej sytuacji i wskazał mężczyznę, z którym zawarł transakcję. W miniony weekend wywiadowcy zatrzymali Oskara C. 19-latek twierdzi, że dekoder kupił od nieznajomego mężczyzny i odsprzedał go innemu klientowi. Mężczyzna odpowie za oszustwo. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
ea/eb