Oberwał, bo chciał odzyskać skradzioną antenę
Sebastian W. trafił w sobotę do policyjnego aresztu po tym, jak wieczorem na jednym z parkingów okradł i pobił mężczyznę, który chciał odzyskać swoją własność. Poszło o wartą około 200 złotych antenę CB, którą 25-latek zdjął z dachu samochodu należącego do pokrzywdzonego.
25-latek wraz ze swoim kolegą stali przed sklepem i obserwowali parkujące samochody. Kiedy zaważyli, że jeden z nich ma na dachu antenę CB ukradli ją. Widział to właściciel pojazdu i próbował odebrać złodziejowi swoją własność. Udało mu się to dopiero po kilku minutach szamotaniny, w której został pobity przez 25-letniego Sebastiana W. i jego kolegę.
Sprawcy uciekli z niczym, a pokrzywdzony mężczyzna zgłosił sprawę policjantom. Funkcjonariusze szybko ustalili, kto stoi za tym przestępstwem i w sobotę zatrzymali jednego z podejrzanych. Wielokrotnie notowanemu już za rozbój, włamanie i przestępstwa narkotykowe Sebastianowi W. grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności. Zatrzymanie drugiego ze sprawców to tylko kwestia czasu.
dt, rsz