Po dwóch piwach i kilku kieliszkach usiadł na rower
Tuż po północy na ul. Ostroroga funkcjonariusze wolskiej komendy zatrzymali 29-letniego Roberta S. Mężczyzna jechał tak rowerem , że policjanci nie mieli wątpliwości, że może być pod wpływem alkoholu. Badanie potwierdziło, że Robert S. ma prawie promil alkoholu we krwi. Usłyszał zarzut jazdy rowerem w stanie nietrzeźwości.Teraz prawdopodobnie odpracuje społecznie za swój czyn 20 godzin miesięcznie.
"Wypiłem ze dwa piwa i kilka kieliszków wódki, kiedy moim kolegą zabrakło papierosów. Byłem spośród nich najtrzeźwiejszy, dlatego zgodziłem się pojechać po nie do sklepu myślałem, że po takiej ilości wypitego alkoholu popełnię tyko wykroczenie"- takie słowa usłyszeli funkcjonariusze Policji w chwili zatrzymywania Roberta S. Po badaniu trzeźwości okazało się, że 29-latek ma prawie promil alkoholu we krwi. Został zatrzymany. Usłyszał zarzuty jazdy rowerem w stanie nietrzeźwości.
Robert S. poddał się dobrowolnie karze 6 miesięcy ograniczenia wolności w wymiarze 20 godzin pracy miesięcznie na cele społeczne.
dt, jb

